Przejdź do głównej zawartości

Maryjny Dzień Skupienia w Tuchowie 2022

Maryjny Dzień Skupienia

 

    W sobotę 22 października we wspomnienie św. Jana Pawła II odbył się w naszym klasztorze Maryjny Dzień Skupienia. Wzięli w nim udział nie tylko nasi parafianie, ale i uczestnicy spoza parafii, czciciele Matki Bożej.

        Spotkanie rozpoczęło się w sali parafialnej konferencją „Modlić się z Maryją i jak Maryja”, którą bardzo ciekawie poprowadził o. Józef Grzywacz misjonarz z naszego klasztoru. Analizując fragmenty Pisma św. mogliśmy zapoznać się z modlitwą uwielbienia, modlić się  z Maryją i jak Maryja w hymnie  Magnificat, który jest wzorem katechezy, modlitwy i streszczeniem Biblii.  

        Następnie  odmówiliśmy w klasztornej kaplicy różaniec Magnificat, gdzie  rozważając tajemnice z Maryją uczyliśmy się wielbić, dziękować, prosić i głosić  Chrystusa.

      Centralnym punktem spotkania była Msza św. w Bazylice, podczas której słowo Boże do zebranych pielgrzymów i uczestników Dnia Skupienia wygłosił o. Józef. Przypomniał on o konieczności obrania właściwego kierunku naszego życia, a  jego wyznacznikiem są dwa filary  Eucharystia i Różaniec święty . W oprawę liturgiczną mszy św. włączyli się aktywnie uczestnicy spotkania czytając słowo Boże, śpiewając psalmy i zanosząc modlitwę wiernych. Mszę św. ubogaciła  swoim pięknym śpiewem schola z Siemiechowa pod kierunkiem ks. Macieja. Była to piękna i głęboko przeżyta Eucharystia przez wszystkich uczestników.

         W kolejnej konferencji mogliśmy zapoznać się z objawieniami Maryi w Polsce i na świecie, podczas których Matka Boża zawsze wzywała do zejścia ze złej drogi,  nawrócenia, pokuty i modlitwy różańcowej, która może uratować świat od zagłady. Historię objawień Maryi pięknie przygotowała i zaprezentowała p. Anna Rogozińska.

        Spotkanie zakończyliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu i koronką  do Bożego Miłosierdzia w kaplicy adoracji w Bazylice. Modlitwę wraz o. Józefem poprowadził kleryk brat Patryk, który animował piękne pieśni i służył pomocą podczas całego dnia.

        W czasie spotkania nie zbrakło wspólnych rozmów przy kawie i pysznym obiedzie. Dziękujemy o. Józefowi za kolejną już inicjatywę i wspaniałe chwile przeżyte w czasie tego Maryjnego Dnia Skupienia  słowa, które zapadły głęboko w serca i ubogaciły wszystkich  uczestników.

Wiesława Kawa 



Maryjny Dzień Skupienia w Tuchowie

“Modlić się z Maryją i jak Maryja” - pod takim przewodnim hasłem, w tuchowskim klasztorze Redemptorystów, 22 października przeżywano Maryjny Dzień Skupienia. Głównymi uczestnikami tegoż modlitewno-formacyjnego dnia byli członkowie różnych wspólnot maryjnych, działających przy parafii sanktuaryjnej w Tuchowie, m.in. “Dróżkowiczów”, Żywego Różańca, Rycerstwa Niepokalanej i uczestnicy Nieustannej Nowenny do Matki Bożej. 

O. Józef Grzywacz CSsR, długoletni misjonarz i prowadzący Maryjnego Dnia Skupienia, w tę sobotę, przybliżał tajemnicę hymnu “Magnificat” - znanego w wersji ludowej jako: “Uwielbiaj duszo moja Pana” - który Matka Najświętsza wyśpiewała w domu Zachariasza, nawiedzając swoją krewną Elżbietę, która także została matką za sprawą Ducha Świętego (zob. Łk 1, 45-56).

To spotkanie rekolekcyjne, będące wspólnym przyjrzeniem się modlitwie samej Matki Bożej, na podstawie Pisma Świętego, medytacji nad tajemnicami uwielbienia “Różańca Magnificat” oraz osobistej refleksji, miało na celu zrozumienie istoty i znaczenia każdej modlitwy, która tak naprawdę motywuje i uzdalnia człowieka do gorliwej pracy nad sobą w codziennym budowaniu swojej miłości względem Pana Boga i innych ludzi.

Centralnym i najważniejszym punktem tego Maryjnego Dnia Skupienia – jak każdego dnia w naszym życiu - była Msza Święta, spotkanie z żywym Jezusem Chrystusem na Łamaniu Chleba. Podczas Eucharystii, celebrowanej przez o. Józefa, śpiewał gościnnie chór z Siemiechowa pod naczelną opieką księdza Macieja Knapika. W liturgiczną uroczystość św. Jana Pawła II, papieża i wielkiego czciciela Matki Bożej, uwielbiliśmy naszego Pana w jednym Duchu w komunii z całym Kościołem; z całą wspólnotą świętych, triumfujących w niebie. 

Po obiedzie, w sali parafialnej, została wygłoszona konferencja o objawieniach maryjnych w świecie przez panią Annę Rogozińską, która zaznaczyła, że praktycznie w każdym objawieniu – w tym również i w Gietrzwałdzie - Maryja przekazała wszystkim ludziom na ziemi jedno i to samo przesłanie: aby pokutować i modlić się na różańcu. Stąd spełnianie tej prośby Matki Najświętszej, jest niczym innym jak modlitwą Z Nią w jedności i we wspólnocie, jak to miało miejsce w Wieczerniku w Dzień Pięćdziesiątnicy.

Zwieńczeniem październikowego Dnia Skupienia była wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia przed Najświętszym Sakramentem w Tuchowskiej Bazylice o godzinie 15. Adorację Pana Jezusa zakończyliśmy śpiewem uwielbienia, który stał się naszym wspólnotowym “Magnificat” na wzór Maryi, naszej Matki, która nam nieustannie pomaga właściwie się modlić i prawdziwie kontemplować Boże tajemnice w codziennym życiu.         

Kleryk Patryk Czajkowski, CSsR

































Zapraszamy na "Maryjny Dzień Skupienia" w Tuchowie


22 października 2022


„Modlić się z Maryją i jak Maryja”

Magnificat  -  „Uwielbiaj duszo moja Pana”

22.10.2022 (sobota) – Tuchów

 1.     Miejsce spotkania: Klasztor redemptorystów

 2.     Przewidywany czas trwania -  8.30 – 15.30

 3. Uczestnicy: - specjalne zaproszenie dla „Dróżkowiczów”, członków Żywego Różańca, Rycerstwa Niepokalanej, Służby procesyjnej, uczestników Nieustannej Nowenny i czcicieli Matki Bożej.

 4.     Prosimy o przyniesienie  Pisma Świętego

 5.      Opcja z obiadem -25.00 złotych

6.     Zapisy na furcie klasztornej, najpóźniej do 19 października (środa)

 Kontakt  - telefon 516055793

 7.     Liczba miejsc ograniczona

 Zapraszają: Misjonarze Redemptoryści


Czy wiesz, że….Magnificat to:

1.   Najdłuższy tekst Maryi, i kobiety, w całej Biblii

2.   Mówi o nim KKK – 2619 – nazywając go pieśnią Matki Boga i pieśnią Kościoła

3.   Ma 89 słów w jezyku łacińskim I 101 słów w języku polskim

4.   W Ain-Karim jest fontanna i tablice w 40 językach

5.   Złożony z 40 cytatów ze Starego Testamentu

6.   Ma jako źródło Ps 113 i pieśń Anny z 1 Sm 2

7.   W ciągu 3 miesięcy Maryja usłyszała 8 razy błogosławieństwo


Z Maryją na drodze wiary - Skromne teksty biblijne o Maryi mogą wydawać się nieatrakcyjne i nudne tylko dla kogoś, kto nie ma pełnego zrozumienia czym albo lepiej „KIM” jest Biblia. [1]Żadne apokryfy, objawienia prywatne i inne orędzia nic istotnego do biblijnego obrazu Maryi nie dodają. Prawdziwy obraz Maryi jest bowiem jeden. Malowany przez ludzi, których wybrał Bóg i którzy stworzyli prawdziwe arcydzieło. Potwierdzeniem tego jest tzw. „Ewangelia dziecięctwa”, w której udało się św. Łukaszowi wymalować „różne ikony” Maryi, które ukazują jej kolejne kroki na drodze wiary, a tym samym tworzą najpiękniejszy biblijny obraz Matki Boga.

Pierwszy krok w wierze – „fiat” (Zwiastowanie: Łk 1,26-38). Maryja wypowiada swoje zawierzenie: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według Twego słowa” (Łk 1,38). Wypowiadając swoje „fiat”, Maryja podejmuje ryzykowny krok w wierze i oddaje siebie całkowicie Bogu – Panu życia i śmierci. Niczego nie zostawia dla siebie i nie szuka ludzkich zabezpieczeń. Ten pierwszy krok – gdy pociągnięci Bożą miłością wyznajemy, że Jezus jest Panem, jest bardzo ważny w naszym życiu wiary. Bez tego pierwszego świadomego aktu wiary nie byłoby następnych. Kiedy pozwalamy Bogu wkroczyć w nasze życie, coś zaczyna się dziać. Życie zaczyna nabierać barw.

Drugi krok w wierze – służba (Nawiedzenie: Łk 1,39-45). Droga wiary Maryi prowadzi od oddania siebie Bogu, do oddania siebie w zwyczajnej, ale zarazem gorliwej służbie człowiekowi, czego wyrazem jest jej pośpiech. Po Zwiastowaniu Maryja nie kontempluje swego wywyższenia, lecz spieszy, by kontemplować łaskę macierzyństwa daną Elżbiecie. Pierwszym owocem przyjęcia Jezusa do swego łona jest poniesienie Go do domu człowieka potrzebującego miłości i wsparcia. Tym właśnie jest ewangelizacja – nie tyle radowaniem się z posiadania Jezusa, ale poniesieniem Jezusa innym, by się Nim uradowali.

Trzeci krok w wierze – uwielbienie (Magnificat: Łk 1,46-55). Gdy Elżbieta wypowiada błogosławieństwo nad Maryją (Łk 1,45), ta ostatnia kieruje uwagę na Boga, wypowiadając swoje Magnifcat. Uwielbienie płynące z serca, którego uczy Maryja chroni z jednej strony przed przywłaszczaniem Bożych darów, a z drugiej strony przed naiwnością życiową. Grozi nam bowiem zarówno niebezpieczeństwo okradania Pana Boga z należnej Mu chwały, jak też infantylne spojrzenie na dobre dzieła w naszym życiu, przekonanie, że „stają się” one same, bez naszej współpracy. Jedno i drugie prowadzi do niewiary i oddziela od Boga.

Czwarty krok w wierze – upokorzenia (Narodzenie Jezusa: Łk 2,1-20). Gdy podążamy drogą wiary, nie unikniemy prób wiary. Dla Maryi okoliczności narodzenia i śmierci Jezusa były wielkim upokorzeniem i próbą wiary, z której wyszła zwycięsko, przyjmując z zawierzeniem wolę Boga, trwając przy Synu w każdych okolicznościach.

Piąty krok w wierze – ofiarowanie (Jezus oddany Ojcu: Łk 2,21-38). Maryja zaniosła nowo narodzonego Jezusa do świątyni, aby spełnić obowiązujące Prawo. Było to nie tylko poświęcenie Panu, ale również oddanie Panu Jego Syna. Maryja nie zatrzymała dla siebie Jezusa, lecz w tym obrzędzie niejako zwróciła Go Bogu jako Jego „własność”. Jest na drodze wiary czas, kiedy to wzrastamy, przyjmując dary Boże po to, by następnie wzrastać, oddając je.

Szósty krok w wierze – pragnienia (Znalezienie Jezusa w świątyni: Łk 2,41-50). Wytrwałe, z bólem serca (Łk 2,48) poszukiwanie przez Maryję dwunastoletniego Jezusa pozostałego w świątyni obrazuje Bożą pedagogię względem nas. Niekiedy Jezus jakby się ukrywał przed nami, po to, byśmy Go wytrwale szukali, byśmy bardziej za Nim tęsknili, bardziej Go pragnęli.

Siódmy krok w wierze – szara codzienność (Nazaret: Łk 2,51-52). Maryja w Nazarecie uczy nas, jak żyć na co dzień przy boku Jezusa, w Jego obecności. Św. Łukasz pisze, że Maryja chowała wiernie te wspomnienia w swym sercu (Łk 2,51), co oznacza pielęgnowanie wrażliwości duchowej i postawę rozeznawania woli Bożej na co dzień, a także ducha wierności słowu Bożemu. Maryja rozważająca w swym sercu słowa i czyny Jezusa przypomina Kościołowi wszystkich czasów, co powinno być treścią rozważań: Słowo Boże, Ewangelia.



[1] https://newsletter.gosc.pl/doc/1153301.Obraz-Maryi-w-Ewangeliach

 


 

IOANNES PAULUS PP. II

REDEMPTORIS MATER -
O błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła

3. „Magnificat” Pielgrzymującego Kościoła

35. Na współczesnym etapie swej wędrówki Kościół stara się odnaleźć utraconą w ciągu dziejów jedność wyznawców Chrystusa, aby okazać posłuszeństwo swemu Panu, który o tę jedność modlił się w przeddzień swojej męki. „Kościół «wśród prześladowań świata i pociech Bożych zdąża naprzód w pielgrzymce», zwiastując krzyż i śmierć Pana, aż przybędzie” 87. „Idąc zaś naprzód poprzez doświadczenia i uciski krzepi się Kościół mocą obiecanej mu przez Pana łaski Bożej, aby w słabości cielesnej nie odstąpił od doskonałej wierności, lecz pozostał godną oblubienicą swego Pana i pod działaniem Ducha Świętego nieustannie odnawiał samego siebie, póki przez krzyż nie dotrze do światłości, która nie zna zmierzchu” 88.

Bogarodzica Dziewica jest stale obecna w, tym pielgrzymowaniu wiary Ludu Bożego do światła. Świadczy o tym w sposób szczególny hymn Magnificat, który — przejęty z głębi wiary Maryi przy nawiedzeniu — nie przestaje rozbrzmiewać w sercu Kościoła przez wieki. Świadczy o tym codzienne odmawianie go w czasie liturgii Nieszporów i w tylu innych okolicznościach pobożności osobistej lub wspólnotowej.

„Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego imię —
a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia
[zachowuje] dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego,
rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje —
jak przyobiecał naszym ojcom —
na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki”. (Łk 1, 46-55)

36. Kiedy Elżbieta pozdrowiła przybywającą do niej młodą krewną z Nazaretu, wówczas Maryja odpowiedziała słowami Magnificat. Elżbieta w swym pozdrowieniu dwukrotnie nazwała Maryję błogosławioną: naprzód ze względu na „owoc Jej łona”, następnie zaś — ze względu na Jej wiarę (por. Łk 1, 42. 45). Oba te błogosławieństwa nawiązywały bezpośrednio do momentu zwiastowania. I oto teraz, przy nawiedzeniu, gdy pozdrowienie Elżbiety daje świadectwo tamtego przełomowego momentu, wiara Maryi odsłania się na nowo — i na nowo się wyraża. To, co — w momencie zwiastowania — pozostawało ukryte w głębi „posłuszeństwa wiary”, to teraz niejako wybucha jasnym, ożywczym płomieniem ducha. Słowa, którymi Maryja przemawia na progu domu Elżbiety, stanowią natchnione wyznanie tej wiary, w której odpowiedź na słowo objawienia wyraża się duchowym i poetyckim uniesieniem całej Jej ludzkiej istoty ku Bogu. Poprzez wzniosłość, a zarazem wielką prostotę słów płynących ze świętych tekstów ludu Izraela89, przebija osobiste doświadczenie Maryi, ekstaza Jej serca. Jaśnieje w nich promień tajemnicy Boga, chwała niewypowiedzianej Jego świętości, odwieczna miłość, która w dzieje człowieka wkracza jako nieodwracalny dar.

Maryja jest pierwszą, której udziałem staje się to nowe objawienie Boga, a w Nim nowe „samodarowanie się” Boga. I dlatego mówi: „Wielkie rzeczy uczynił mi (...). Święte jest Jego imię” — a słowa Jej wyrażają radość ducha, trudną poniekąd do wypowiedzenia: „rozradował się duch mój w Bogu, Zbawcy moim”, ponieważ — „najgłębsza prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka jaśnieje w osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego objawienia” 90. Maryja w uniesieniu wyznaje, że znalazła się jakby w samym sercu tej pełni Chrystusa. Jest świadoma, że w Niej wypełnia się obietnica, dana ojcom, a przede wszystkim „Abrahamowi (...) i jego potomstwu na wieki”: a więc w Niej jako Matce Chrystusa skupia się cała zbawcza ekonomia, w której objawiał się „z pokolenia na pokolenie” Ten, który jako Bóg Przymierza „zachowuje swoje miłosierdzie”.

37. Kościół, który od początku swoje ziemskie pielgrzymowanie upodabnia do pielgrzymowania Bogarodzicy, stale powtarza za Nią słowa Magnificat. Z głębi wiary Dziewicy przy zwiastowaniu, przy nawiedzeniu, czerpie prawdę o Bogu Przymierza: o tym Bogu, który jest wszechmocny, a czyni „wielkie rzeczy” człowiekowi. „Święte jest Jego imię”. Słowa Magnificat wyrażają zwycięstwo u samego korzenia nad grzechem, który legł u początku ziemskich dziejów człowieka: mężczyzny i kobiety, był to zaś grzech niewiary, niedowierzania Bogu. Wbrew „podejrzeniu”, jakie wówczas ze strony „ojca kłamstwa” wtargnęło do serca Ewy, pierwszej niewiasty — Maryja, którą tradycja zwykła nazywać „nową Ewą” 91 i prawdziwą „Matką żyjących” 92, głosi z mocą niezmąconą prawdę o Bogu: o Bogu świętym i wszechmocnym, który — od początku — jest źródłem wszelkiego obdarowania. Jest Tym, który „uczynił wielkie rzeczy”. Stwarzając, obdarowuje On istnieniem wszystko, co istnieje. Stwarzając człowieka, obdarowuje go szczególną wśród stworzeń godnością Bożego obrazu i podobieństwa. Nie zatrzymując się zaś, pomimo grzechu człowieka, w swej zbawczej woli obdarowywania, daje siebie: w Synu: „tak (...) umiłował świat, że Syna swojego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). Maryja jest pierwszym świadkiem tej zdumiewającej prawdy, która w pełni rozwinie się poprzez „czyny i słowa” (por. Dz 1, 1) Jej Syna, ostatecznie zaś przez Jego Krzyż i zmartwychwstanie.

Kościół, który pośród „doświadczeń i ucisków” nie przestaje powtarzać za Maryją słów Magnificat, „krzepi się” mocą tej prawdy o Bogu, która wówczas została wypowiedziana z tak niezwykłą prostotą, a równocześnie tą prawdą o Bogu pragnie rozjaśniać trudne i nieraz zawiłe drogi ziemskiego bytowania ludzi. Pielgrzymowanie Kościoła, które zbliża się do kresu drugiego tysiąclecia, wymaga ożywienia w realizowaniu jego posłannictwa. Kościół idzie za Tym, który powiedział o sobie: „posłał Mnie Bóg głosić dobrą nowinę ubogim” (por. Łk 4, 18) — i stara się z pokolenia na pokolenie wypełniać to samo posłannictwo.

Ta „opcja na rzecz ubogich” ze strony Kościoła wpisana jest w Maryjne Magnificat w sposób zadziwiający. Bóg Przymierza, którego w uniesieniu serca wyznaje Dziewica z Nazaretu, jest równocześnie Tym, który „strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych (...), głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia (...), rozprasza pyszniących się (...), a swe miłosierdzie zachowuje dla tych, co się Go boją”. Maryja jest głęboko przeniknięta duchem „ubogich Jahwe”, którzy w modlitwie Psalmów oczekiwali swego zbawienia od Boga, pokładając w Nim całą ufność (por. Ps 25 [24]; 31 [30]; 35 [34]; 55 [54]). Ona zaprawdę głosi przyjście tajemnicy zbawienia, przyjście „Mesjasza ubogich” (por. Iz 11, 4; 61, 1). Czerpiąc z serca Maryi, z głębi Jej wiary, która się wyraziła w słowach Magnificat, Kościół coraz bardziej odnawia w sobie świadomość, że prawdy o Bogu zbawiającym, o Bogu, który jest źródłem wszelkiego obdarowania, nie można oddzielać od tej szczególnej opcji na rzecz ubogich i pokornych, która — wyśpiewana w Magnificat — wyraziła się następnie w słowach i czynach Jezusowych.

Kościół więc jest świadom — a w naszej epoce świadomość ta szczególnie się wzmaga — że nie tylko nie może rozłączyć tych dwóch elementów orędzia, zawartego już w Magnificat, ale także musi bardzo pieczołowicie strzec tego znaczenia, jakie „ubodzy” oraz „opcja na rzecz ubogich” posiadają w słowie Boga żywego. Sprawa ta łączy się organicznie z chrześcijańskim znaczeniem wolności i wyzwolenia. „Maryja, całkowicie poddana Bogu i zupełnie zwrócona ku Niemu, u boku swego Syna, jest najdoskonalszą ikoną wolności i wyzwolenia ludzkości i wszechświata. To ku Niej Kościół, którego jest Matką i wzorem, winien zwracać swój wzrok, by zrozumieć w pełni sens swej misji” 93.

W Rzymie, u Św. Piotra, dnia 25 marca 1987 roku, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, w dziewiątym roku mego Pontyfikatu. - Jan Paweł II, Papież


Komentarze

Prześlij komentarz

Nieustanne potrzeby??? Nieustająca Pomoc!!!
Witamy u Mamy!!!

Popularne posty z tego bloga

Diferentes numerações e tradução dos Salmos

Diferentes numerações e tradução dos Salmos Muitas vezes, encontramos em nossas Bíblias e nos folhetos de Missa dois números diferentes em cima de um Salmo. Um número está entre parênteses. E, em geral, a diferença entre os dois números não passa de um. Por que acontece isso? Precisa ser dito, por primeiro, que os Salmos foram escritos, originalmente, na língua hebraica. Assim chegaram a fazer parte das Sagradas Escrituras do povo judeu. Posteriormente, por sua vez, também os cristãos acolheram essas tradições – e, com isso, os Salmos – como suas Sagradas Escrituras, lendo tais textos como primeira parte de sua Bíblia, ou seja, como Antigo Testamento. “Antigo” indica, neste caso, simplesmente aquilo que existiu por primeiro.   A numeração diferente dos Salmos,

A BÍBLIA MANDOU E PERMITE O USO DE IMAGENS DE SANTOS

A BÍBLIA MANDOU E PERMITE O USO DE IMAGENS DE SANTOS Sobre o uso de imagens no culto católico, leia sua Bíblia em: Êxodo 25, 18-22;31,1-6 (Deus manda fazer imagens de Anjos); Êxodo 31,1-6 (Deus abençoa o fazedor de imagens) Números 21, 7-9; (Deus manda fazer imagem de uma Serpente e quem olhasse para a imagem era curado) 1 Reis 6, 18. 23-35; I Reis 7, 18-51; (O Templo de Jerusalém era cheio de imagens e figuras de anjos, animais, flores e frutos) 1 Reis 8, 5-11; (Deus abençoa o templo de Jerusalém cheio de imagens e figuras) Números 7, 89; 10,33-35; (Os judeus veneravam a Arca que tinha imagens de Anjos e se ajoelhavam diante dela que tem imagens) Josué 3, 3-8; (procissão com a arca que tinha imagens) Juízes 18,31 (Josué se ajoelha diante da Arca com imagens para rezar) 1 Samuel 6, 3-11; (imagens são usadas)

Siedem boleści i siedem radości świętego Józefa

  Septenna ku czci siedmiu radości i siedmiu boleści Świętego Józefa [1] (Septennę odprawia się przez siedem dni lub siedem śród) [2]   1. Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tego smutku, który ogarnął Twe serce dręczone niepewnością, gdy zamierzałeś opuścić Twoją Przeczystą Oblubienicę, Maryję, oraz odnawiam w Tym sercu radość, której doznałeś, gdy anioł Pański objawił Ci Tajemnicę Wcielenia. Przez Twą boleść i radość proszę Cię, bądź moim pocieszycielem z życiu i przy śmierci. Amen. Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu. 2. Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej przykrości, którą odczuło Twoje serce, gdy widziałeś, w jakim ubóstwie narodziło się Dzieciątko Jezus oraz odnawiam w Twym sercu radość, której doznałeś, słysząc śpiew aniołów i widząc pasterzy i Mędrców, oddających hołd Dzieciątku. Przez Twą boleść i radość wyjednaj mi tę łaskę, bym w pielgrzymce życia ziemskiego stał się godny życia wiecznego. Amen. 3. Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej b