IV Rozdział
Medytująca
„Maryja zachowywała te wszystkie
sprawy i rozważała je w swoim sercu” Łk
2,19. W tradycji Hebrajczyków dwie modlitwy prowadziły do medytacji: Amida
(osiemnaście błogosławieństw) i Szema Izrael (utkana z wersetów Tory) – Pwt
6,4-9 – była odmawiana dwa razy dziennie.
Lectio Maryi zmienia się powoli w meditatio (słuchająca staje się medytującą).
Jakie zachowywanie i rozważanie Słowa w sercu, teki Kościół i taki świat. Wiele
dziś dyskutuje się o globalnym ociepleniu, ale trzeba by mówić o globalnym
oziębieniu serc. Co Słowo mówi do mnie, dzisiaj? Do dywagacji wystarczy głowa,
do medytacji potrzebne jest serce. Cala Piękna kładzie Boga w żłobie, i Łukasz
zwraca uwagę na żłób dla zwierząt aż trzykrotnie (Łk 2,7.12.16). Apokalipsa
ostrzega nas, ze szatan to potwór, który che nam wykraść Słowo.
V Rozdział
Maryja wierzy i kołysze Obietnice
w sercu. Trzecia warstwa ikony Całej Pięknej to Maryja modląca się. Dialogująca
w sercu Boga. Nie tylko słuchała, ale przyjmowała to co mówił Bóg. Nie przeszkadzała aniołowi własnymi słowami,
nie przerywała. Istnieje subtelna, lecz istotna różnica między ludzkim
dywagowaniem na modlitwie a samą modlitwą. Modlitwa Maryi płynie z natchnienia
Słowa, przechodzi prze Jej emocje i myśli i wraca do Słowa z Jej emocjami i
myślami. Jej pierwszą modlitwą jest pytanie „Jakże się to stanie?” Łk 1,34. Od
zmagania do pytania: zanim powie „tak”, pyta „jak?”. Modlitwa Maryi jest
głęboko zanurzona w bieżącej rzeczywistości Jej życia. Z ciemności do nadmiaru światła – Maryja
znalazła się na samym środku oceanu Bożej tajemnicy….On „święty”, „syn Boży”.
Wreszcie Maryja podjęła decyzję. Stanęła po stronie Bożego Słowa: „niech mi się
tak stanie Łk 1,38. W słowie „fiat”, według Orygenesa, Maryja mówi: „Oto jestem
tabliczką gotowa do zapisania. Nich Pisarz napisze na niej to, co chce, niech
Pan wszystkiego uczyni ze mną, co zechce”.
Już nigdy na stronicach Ewangelii nie usłyszymy powtórzonego „tak” Maryi
– nie słyszymy w Jej ustach, ale widzimy w Jej życiu. Drżenie i fascynacja
(tremendum et fascinosum) to jak dwa fronty zimnego i gorącego powietrza, które
z zetknięciu ze sobą wywołują burze. Trzeba się zdecydować. Letniość wywołuje u
Boga mdłości i wymioty – „obyś był zimny albo gorący”. Serce zranione pięknem
Oblubieńca – trzeba pozwolić, aby Słowo Boga „przebiło” także nasze serce, tak
jak zraniło serce Maryi. Miriam słała się urodzajną ziemia dla Słowa. Modlitwa
Maryi przypomina mi, ze trzeba dokonać wyboru. Nie można modlić się i wiecznie
wahać. W oratio jest miejsce i czas na
spieranie się z Bogiem. Według Orygenesa
nasze serce jest jak głęboka studnia. Trzeba wyrzucić wszystkie brudy aby mieć
czystą wodę. Sercem Pism jest Jezus Chrystus. Magnificat, cały kantyk jest
utkany z tekstów Starego Testamentu . Magnificat to autoportret Maryi.
Komentarze
Prześlij komentarz
Nieustanne potrzeby??? Nieustająca Pomoc!!!
Witamy u Mamy!!!