Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej – znaczenie i dzieje kultu
24 sierpnia 2020 | 15:12 | Marcin
Przeciszewski | Jasna Góra Ⓒ
Ⓟ
W najbliższą środę, 26 sierpnia
przypada uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Wizerunek Czarnej Madonny z
Jasnej Góry na trwale związał się z dziejami naszego narodu. Jednak kult Matki
Bożej Częstochowskiej jest znacznie szerszy i obejmuje wiele krajów
europejskich, a dzięki polskim emigrantom stał się żywy w Ameryce. Przekracza
on także ramy Kościoła katolickiego i jest obecny w prawosławiu. W tradycji
Kościoła prawosławnego święto Częstochowskiej Ikony Matki Bożej obchodzone jest
19 marca.
– Niewiele można wyliczyć na
Jasnej Górze cudów, które mogłyby sprostać wymogom komisji lekarskiej, np.
takiej jaka urzęduje w Lourdes – pisał przed laty ks. prof. Janusz Pasierb.
Wyjaśniał, że „cudowność Jasnej Góry wydaje się polegać na czymś innym. Dzieją się
tu cuda przede wszystkim moralne”. – I na tym w gruncie rzeczy polega obecność
cudownego obrazu w dziejach polskich i w kulturze polskiej: nie na fakcie, że
otoczyły go jak wieńcem wspaniałe dzieła sztuki i wota, nie tylko na tym, że
był kopiowany i opisywany przez największych poetów, lecz na tym, że
promieniował na życie osobiste i społeczne milionów Polaków, przez wieki –
konstatował ks. Pasierb.
Geneza powstania obrazu – wciąż
tajemnicą
Wedle legendy zapisanej w
najstarszej historii obrazu pt. (łac. Translatio Tabulae Beatae Mariae
Virginis, quam Sanctus Lucas depinxit propris manibus) obraz Matki Bożej
Częstochowskiej pochodzić miał z drzewa cyprysowego „stołu Świętej Rodziny”, na
którym św. Łukasz miał namalować wizerunek Matki Boskiej. Jest to hodegetria,
czyli Matka Boża trzymająca dzieciątko, zwrócone twarzą ku widzowi. W IV wieku
św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, miała przywieźć ze sobą ten
obraz do Konstantynopola, a stamtąd miał on trafić na Ruś i wreszcie do Polski.
Jednak na odmienną genezę obrazu
wskazują badania prof. Wojciecha Kurpika z końca ub. wieku. Obraz miałby
pochodzić z XIII-XIV wieku z terytorium Bałkanów, namalowany pod wpływem szkoły
w Ochrydzie. Następnie, w drugiej połowie XIV stulecia miał trafić na dwór Andegawenów
w Budzie. A skoro był poważnie uszkodzony i rozpadł się na trzy oddzielne
deski, został tam poddany konserwacji i przemalowany w stylu włoskim. Na dworze
węgierskim przebywało wówczas grono artystów włoskich, i któryś z mógł się tej
pracy podjąć.
Wiadomo, że Elżbieta Łokietkówna,
matka Ludwika Węgierskiego (króla Węgier i Polski) właśnie jemu zostawiła go w
spadku. W końcu obraz powędrował na północ, gdzie ostatecznie na pewien czas
znalazł schronienie na zamku w Bełżcu, na północny wschód od Lwowa, na Rusi
Czerwonej. Tam otaczali go kultem prawosławni. W czasie wojny prowadzonej przez
Ludwika Węgierskiego, Władysław Opolczyk, namiestnik króla na Rusi, znalazł
obraz w Bełzie i stamtąd zabrał go do Polski, do Częstochowy. Według Piotra
Risiniusa i jego „Historia pulchra” z 1523 roku, obraz miał dotrzeć do
Częstochowy 31 sierpnia 1384 roku. Został oddany paulinom sprowadzonym z Węgier
w 1382 r. Niedługo potem na Jasną Gorę zaczynają przybywać liczni pielgrzymi.
Nie tylko z Polski, ale – jak informuje Jan Długosz – ze Śląska, Moraw, Węgier
i Prus.
Symboliczne rysy…
Aktualna, widoczna dziś wersja
wizerunku Matki Boskiej pochodzi z lat 1431-1433, po kolejnej restauracji
dokonanej także przez malarzy z zachodniej Europy. Restauracja była konieczna
ze względu na bardzo poważne zniszczenia, jakich obraz doznał w czasie Wielkiej
Nocy 1430 r. Jedna z grasujących wówczas band, składająca się z Polaków,
Czechów, Niemców, Rusinów, zachęcona legendarnymi skarbami Jasnej Góry,
zaatakowała klasztor. Oto, co zapisał Jan Długosz: „Nie znalazłszy skarbów
wyciągnęli świętokradcze dłonie po sprzęty święte, jak kielichy, krzyże,
ozdoby. Sam nawet obraz naszej Pani odarli ze złota i klejnotów, w jakie przez
ludzi pobożnych był przyozdobiony”. Dalej Długosz podaje: „nie poprzestając na
grabieży, przebili oblicze na wylot mieczem, a tablicę, na której się obraz
znajdował połamali”.
Pełna konserwacja dokonana
została w Krakowie w l. 1431-32 i sfinansowana została przez króla Władysława
Jagiełłę. Po odrestaurowaniu, a w dużej mierze namalowaniu wizerunku na nowo,
odtworzono rany na licu Matki Boskiej, odciskając je ostrym narzędziem i
pokrywając cynobrem. Są one ważnym elementem obrazu o bardzo silnej wymowie,
obecnym do dziś.
Narodowy bastion, miejsce
duchowego schronienia
Przywileje odpustowe nadane
Jasnej Górze przez Stolicę Apostolską w XV wieku ugruntowały pozycję tego
ośrodka jako jednego z najważniejszych sanktuariów na ziemiach polskich. W
czasie reformacji Jasna Góra odgrywała doniosłą rolę, miało tu miejsce wiele
konwersji na katolicyzm.
Podczas „Potopu” Jasna Góra
oparła się wojskom szwedzkim w czasie oblężenia, które trwało od 18 listopada
do 26 grudnia 1655 roku. Wojskami szwedzkimi dowodził generał Burchard Muller,
mając pod sobą dwunastu oficerów i 3275 żołnierzy. Jednak musiał odstąpić od
klasztoru, bronionego przez nieliczną załogę, złożoną ze stu sześćdziesięciu
żołnierzy „wziętych przeważnie od pługa”, dwudziestu szlachty i czeladzi oraz
siedemdziesięciu zakonników pod wodzą przeora Augustyna Kordeckiego.
Fakt ocalenia klasztoru uznano za
dowód opieki Matki Boskiej, którą król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 r. r.
ogłosił we Lwowie Królową Korony Polskiej.
Na początku XVIII wieku w dobie
wewnętrznego rozdarcia Polski między Augustem II i Stanisławem Leszczyńskim,
Jasna Góra broniła się przed wojskami saskimi i szwedzkimi (w latach 1702, 1704
i 1705). „Sprawa ta – jak pisał w 1704 r. sekretarz króla szwedzkiego, Olof
Hernelin – zaalarmowała cały kraj, ten naród uważa bowiem ten klasztor za
Sanctissimum”.
W tym czasie przeor stołecznego
klasztoru paulinów, o. Ignacy Pokorski, zainicjował podczas epidemii w 1711 r.
pierwszą – a trwającą nieprzerwanie do dziś – warszawską pielgrzymkę pieszą do
Matki Bożej Częstochowskiej.
Obraz Matki Bożej Częstochowskiej
był otaczany kultem także poza granicami Polski. Od XV wieku czczono go na
Węgrzech, do końca XVIII wieku kult rozwinął się m.in. w Niemczech, Austrii,
Słowacji, Chorwacji czy Rosji.
Znaczenie kultu podkreślały
kolejne koronacje obrazu. Pierwsza miała miejsce 8 września 1717 r – jako
pierwsza koronacja na prawach papieskich poza Rzymem. W 1744 r. nastąpił akt
oddania króla Augusta III i całej Polski Matce Bożej, a sejm w 1764 r. w swoich
ustawach – w ślad za lwowskim ślubami Jana Kazimierza – nazwał Matkę Boską
Częstochowską – Królową Polski. W 1771 roku bronili się tutaj konfederaci
barscy.
W 1793 r., po drugim rozbiorze
Jasna Góra znalazła się pod rządami pruskimi. Prusacy zapragnęli zawładnąć
skarbami Jasnej Góry, a nawet samym obrazem. To się nie udało, skonfiskowali
jednak okoliczne, paulińskie majątki. W 1815 r. na mocy decyzji Kongresu
Wiedeńskiego Jasna Góra weszła w skład imperium rosyjskiego. Fortyfikacje
Jasnej Góry zostały zburzone z rozkazu cara Aleksandra I, aby klasztor nie mógł
już pełnić roli twierdzy obronnej.
Sanktuarium trzech zaborów
Trwający nadal żywy kult
Jasnogórskiego wizerunku był przyczyną wielu represji ze strony zaborców,
którzy upatrywali w nim symbol polskiego oporu. I faktycznie, pielgrzymi na
Jasną Górę licznie nadal przybywali ze wszystkich trzech zaborów, dzięki czemu
pełniła ona rolę miejsca pielgrzymkowego jednoczącego Polaków, niezależnie od
tego, pod jaką władzą się znajdowali. Podczas jubileuszu 500-lecia fundacji
klasztoru w 1882 r. na jasnogórskich błoniach zebrało się około 400 tysięcy
wiernych ze wszystkich zaborów.
W drugiej połowie XIX wieku,
głównie dzięki polskim emigrantom budowano kościoły pw. Matki Boskiej
Częstochowskiej w Anglii i Francji oraz w wielu innych krajach świata.
Propagatorami kultu byli głównie polscy misjonarze.
W okresie odwilży religijnej w
cesarstwie rosyjskim na progu XX wieku, papież Pius X – na prośbę polskich
biskupów – w 1904 r. zatwierdził uroczystość Najświętszej Maryi Panny
Częstochowskiej dla Jasnej Góry i dla ówczesnej diecezji włocławskiej, na
terenie której leżała. Po raz pierwszy obchodzono ją 29 sierpnia 1906 r.
Decyzja ta znacznie zdynamizowała ruch pielgrzymkowy. Oblicza się, że w 1910 r.
w pielgrzymkach do Częstochowy wzięło udział 800 tys. pątników.
Rola kard. Augusta Hlonda
W XX-leciu międzywojennym,
gorącym orędownikiem kultu Matki Bożej Częstochowskiej był mi.in. prymas kard.
August Hlond. Jako Ślązak i Polak eksponował w sposób szczególny rolę Matki
Bożej Jasnogórskiej i pomagał paulinom w dokonaniu wewnętrznej reformy. Będąc
protektorem zakonu ojców Paulinów, związał pracę Kościoła w Polsce z
jasnogórskim sanktuarium: tu zatem odbywały się konferencje Episkopatu Polski,
ogólnopolskie pielgrzymki, m.in. ślubowania młodzieży a także Pierwszy Synod
Plenarny Kościoła w Polsce w 1936 r.
W 1931 r. papież Pius XI ustalił
dzień 26 sierpnia uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Pierwszy raz tego
dnia czczono Matkę Bożą Jasnogórską w 1932 r. w ramach obchodów jubileuszu
550-lecia Jasnej Góry.
W czasie okupacji hitlerowskiej
Matka Boska Częstochowska była patronką Polski Walczącej. W „Dzienniku”
generalnego gubernatora Hansa Franka zachowały się słowa: „Gdy wszystkie
światła dla Polski zagasły, to wtedy zawsze jeszcze była Święta z Częstochowy i
Kościół”. Nawet w czasie okupacji pielgrzymowano na Jasną Górę w niewielkich
grupkach – nieco podobnie jak dziś podczas pandemii. Odnawiano też ślubowania
młodzieży akademickiej, po raz pierwszy złożone tu w 1936 r.
U progu epoki komunizmu, na Jasnej
Górze prymas Hlond wraz z episkopatem Polski i milionową rzeszą wiernych 8
września 1946 r. zawierzył naród polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Na
zakończenie uroczystości wołał z mocą z jasnogórskiego szczytu: „Ludu polski!
Naród polski ślubował wierność Najświętszej Maryi Pannie. Polska chce pozostać
Polską, w której świeci słońce polskie i Matka Chrystusowa. (…) Odnowiliśmy
śluby w imieniu całego narodu. Idźcie i urzeczywistniajcie treść ślubów”.
W okresie powojennym na Jasnej
Górze zbierali się biskupi, duchowni diecezjalni i zakonni, aby wspólnie
zastanawiać się nad kształtem duszpasterstwa w czasach kolejnej, tym razem
komunistycznej opresji.
Prymas Tysiąclecia: Wielka
Nowenna i Millenium chrztu
Zawierzenie Matce Bożej jako oś
pracy duszpasterskiej Kościoła w Polsce, kontynuował prymas Stefan Wyszyński.
Opracowany przezeń w okresie uwięzienia program odnowy moralnej narodu –
realizowany poprzez Wielką Nowennę – ściśle związany był z Jasną Górą i Matką
Bożą Częstochowską. Prymas Tysiąclecia sam zresztą był wielkim czcicielem Matki
Bożej Jasnogórskiej już od czasów swego dzieciństwa, tu też odprawił swą mszę
prymicyjną. Jako biskup i prymas na Jasną Górę przybywał kiedy tylko mógł, a
kopia obrazu towarzyszyła mu każdego dnia, nawet w zagranicznych podróżach.
Wielkim wydarzeniem były
Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego złożone w uroczystość Matki Bożej
Częstochowskiej 26 sierpnia 1956 r. Ich tekst, nawiązujący do lwowskich ślubów
Jana Kazimierza z 1656 r., oddających naród w opiekę Maryi, ułożył prymas
jeszcze podczas uwięzienia w Komańczy. W ich złożeniu na Jasnej Górze, 26
sierpnia 1956 r. uczestniczyło co najmniej milion wiernych.
W 1957 r. rozpoczęło się
pielgrzymowanie Jasnogórskiej Ikony po po wszystkich polskich diecezjach, co
trwało w kolejnych latach, stanowiąc istotny instrument ożywienia wiary
Polaków, w trakcie „komunistycznej nocy”. Nie zabrakło momentów dramatycznych,
kiedy to władze komunistyczne uwięziły wędrującą kopię zakazując jej
peregrynacji. Nigdy w historii nic podobnego nie miało miejsca. Kiedy w 1966 r.
zaaresztowano przewożoną kopię wizerunku i odesłano do Częstochowy, Jasna Góra
przeżywała swoje ostatnie – jak do tej pory – oblężenie. Sprawdzano nawet, czy
ktoś nie próbuje wywieźć obrazu w bagażniku samochodu. W tym czasie
pielgrzymowały po kolejnych diecezjach puste ramy obrazu a nieobecność
wizerunku mówiła tym silniej o obecności Maryi wśród swego ludu.
Obraz ten za wiedzą prymasa
Wyszyńskiego „wykradł” w 1972 r. z Jasnej Góry ks. Józef Wójcik, wikariusz
parafii katedralnej w Radomiu.
Jasna Góra jednym z
najważniejszych sanktuariów w Europie
Na skutek tych wszystkich
wydarzeń – jak i pielgrzymek Jana Pawła II do Polski – ruch pielgrzymkowy do
Matki Bożej Częstochowskiej zdecydowanie wzrasta w latach 70-tych i 80-tych. W
tym czasie, wzorem pielgrzymki warszawskiej, zainaugurowane zostały piesze
pielgrzymki z innych polskich diecezji. Paradoksalnie, okres największego
rozkwitu ruchu pątniczego na Jasną Górę przypadł na czas stanu wojennego. W
1982 r. sierpniowa pielgrzymka z Warszawy liczyła ok. 50 tys. osób.
O silnym kulcie Matki Bożej
świadczy tez fakt, że co czwarta parafia w Polsce nosi jej imię, a wezwanie
Matki Boże Częstochowskiej przyjęły 252 polskie parafie.
Od lat 70-tych XX-wieku kult
Matki Bożej Jasnogórskiej staje się też coraz bardziej międzynarodowy. W
sierpniu na Jasną Górę, wraz z polskimi pielgrzymkami zaczyna tu przybywać
młodzież z wielu krajów europejskich, głównie z Niemiec, Francji, Woch,
Hiszpanii, Słowacji oraz Węgier, odnajdując tu, niepowtarzalny koloryt i głębię
modlitwy. Szczyt pielgrzymowania młodych na Jasną Górę nastąpił w sierpniu 1991
r., kiedy na Światowe Dni Młodzieży do Częstochowy przybyło niemal dwa miliony
młodych z całego świata, w tym ok. 100 tys. z terenów ówczesnego ZSRR. Wówczas
Jan Paweł II, używając metafory o dwóch płucach: wschodniego i zachodniego,
wołał o reintegrację Europy. Zresztą, w 1991 r. Jasna Górę odwiedziło najwięcej
pielgrzymów w historii – ok. 7 milionów.
Na Jasną Górę przybywał Jan Paweł
II i tu się modlił podczas każdej ze swych pielgrzymek do Polski. Podobnie
Benedykt XVI i Franciszek. Pobyt Franciszka 28 lipca 2016 r. zbiegł się z
obchodami jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski. Wcześniej 3 maja 2016 r. w
uroczystość Matki Bożej Królowej Polski polscy biskupi wraz z zebranymi na
Jasnej Górze wiernymi dokonali Aktu Zawierzenia Matce Bożej z okazji 1050.
rocznicy Chrztu Polski.
Dziś sanktuarium Matki Bożej
Częstochowskiej należy do najczęściej odwiedzanych miejsc pielgrzymkowych w
Europie. W 2019 r. Jasną Górę nawiedziło blisko 4 mln 400 tys. pielgrzymów, w
tym przyszło 300 pieszych pielgrzymek, a uczestniczyło w nich 133 tys. osób.
Ciekawe jest, że – pomimo
widocznego w Polsce silnego „walca sekularyzacyjnego” – w ostatnim 20-leciu
ruch pielgrzymkowy na Jasną Górę nie malał, lecz wzrastał. W 2001 r. było to 3,
5 miliona pielgrzymów, a w 2019 r. – 4, 5 miliona.
Obecny rok, związany z pandemią
koronawirusa, ma charakter wyjątkowy. Niemal wszystkie pielgrzymki odbywają się
w formule symbolicznej. Jest to zazwyczaj kilkadziesiąt osób, często
uczestniczących w formie sztafetowej – a tysiące wiernych towarzyszą im
duchowo, bądź w formie łączeń i wspólnych rozważań i modlitw on-line.
Komentarze
Prześlij komentarz
Nieustanne potrzeby??? Nieustająca Pomoc!!!
Witamy u Mamy!!!